Według sondażu Ipsos dla agencji Reutera, na mniej niż trzy tygodnie przed pierwszymi prawyborami Partii Republikańskiej, które odbędą się 3 stycznia w stanie Iowa, Gingrich wysunął się na prowadzenie z poparciem 28 proc. i wyprzedza Romneya - 18 proc. Jednak, jak pisze Reuters, badanie podaje w wątpliwość, czy Gingrich, były przewodniczący Izby Reprezentantów, byłby w stanie pokonać Obamę. Z sondażu wynika, że jeśli przewidziane na listopad 2012 roku wybory prezydenckie w USA odbyłyby się dzisiaj, to Obama pokonałby Gingricha stosunkiem 51 proc. do 38 proc. Z kolei o wiele mniejsza różnica zapowiada się w starciu Obama-Romney: 48 proc. do 40 proc. na korzyść Obamy. Według analityków, wyniki sondażu odzwierciedlają ryzyko, przed jakim mogą stanąć Republikanie, jeśli nominują Gingricha.