Prezes Instytutu Marcin Duma wyjaśnia, że zdecydowana większość respondentów wierzy, że nie zawiedziemy oczekiwań Unii, że uda nam się to przewodnictwo i zostawimy po sobie nie tylko dorobek taki, który Europa będzie dostrzegać ale także załatwimy te sprawy, które postawimy na agendzie jako najważniejsze. 36,8 procent respondentów uważa, że zdecydowanie sobie poradzimy zaś 35,1 procent uważa, że raczej sobie poradzimy a to oznacza, jak podkreśla Marcin Duma, że co trzeci pytany wierzy w potencjał Polski. Zdaniem Marcina Dumy, tak wysoki wynik optymizmu można wiązać z poczuciem narodowej dumy i z faktem, że nie mamy już kompleksów jeśli chodzi o Europę i jako naród odważnie aspirujemy do bycia jednym z głównych państw we wspólnocie. Ponadto ten czas, który minął od naszej integracji, zaznaczył Duma i postępy, które wykonaliśmy bardzo podbudowały taką wiarę w nas i to, że nie jesteśmy gorsi i mamy swoje miejsce w Europie. Z sondażu wynika również, że zaledwie 6,7 procent respondentów uważa, że raczej sobie nie poradzimy z prezydencją zaś 5,1 procent pytany jest przekonana, że zdecydowanie sobie nie poradzimy. 16,2 procent respondentów nie miało zdania. Sondaż przeprowadzono telefonicznie 1 lipca na reprezentatywnej dla ogółu Polaków grupie 1100 osób. Błąd oszacowania wynosi 3 procent, a poziom ufności 0,95.