Brakuje przede wszystkim leków. Z kraju napływają sprzeczne informacje co do skali potrzeb i liczby ofiar. Trudno je zweryfikować, gdyż od dziewięciu lat kraj pogrążony jest w wojnie domowej. Zwalczające się nawzajem klany i gangi uniemożliwiają efektywną pomoc międzynarodową. A ta jest niezbędna. Oprócz cholery - Somalii zagraża klęska głodu.