To od miesięcy najwyższa jednego dnia liczba ofiar śmiertelnych. - Co najmniej 45 ludzi, w tym 28 cywilów, zginęło w dzisiejszych walkach - powiedział przedstawiciel organizacji praw człowieka Elman Peace and Human Rights. Siły rządowe zaatakowały w piątek rano opanowane do tej pory przez rebeliantów trzy dzielnice na południu Mogadiszu: Tarbunka, Bakara i Howlwadag. Somalijscy bojownicy islamscy - szebabowie - kontrolują obecnie w całości południe oraz niemal całe centrum Somalii. Szebabowie cieszą się poparciem Al-Kaidy; w marcu tego roku sam Osama bin Laden na stronach internetowych Al-Kaidy miał wzywać ich do obalenia nowego prezydenta Szejka Szarifa Szejka Ahmeda. Od obalenia prezydenta Mohammeda Siada Barra w styczniu 1991 roku Somalia pogrążyła się w chaosie wojen domowych, a także sporów klanowych. Struktury państwowe praktycznie przestały działać. Zawierane kilkakrotnie porozumienia pokojowe nie przyniosły rezultatów czy stabilizacji coraz bardziej podzielonego kraju, na obszarze którego faktycznie istnieje co najmniej pięć klanowych państewek.