Reklama

Somalia: Terytorium kraju powiększy się o roponośny obszar

Dzięki wyrokowi Międzynarodowego Trybunału Sprawiedliwości Somalia może zyskać 100 tys. km2 terytorium morskiego, które dotąd należało do Kenii – poinformował w środę "Der Spiegel". ​Najwyższy sąd ONZ rozstrzygnął na korzyść rządu w Mogadiszu kontrowersyjny, terytorialny spór o obszar morski położony na Oceanie Indyjskim, który jest zasobny w ropę naftową i gaz.

MTS w Hadze przychylił się do pozwu Somalii wniesionego w 2014 roku. Wyrok jest prawomocny; apelacja nie jest możliwa.

Kenia, która w marcu zapowiedziała, że nie uzna wyroku, natychmiast skrytykowała rozstrzygnięcie sporu granicznego, zarzucając Trybunałowi przekroczenie uprawnień. 

Żaden przedstawiciel rządu Kenii nie był oficjalnie obecny ani w sądzie, ani za pośrednictwem łącza wideo.

"Możliwe implikacje dla bezpieczeństwa"

Kenijski prezydent Uhuru Kenyatta powiedział podczas swojej wizyty w Nowym Jorku, że wyrok dotyczy nadrzędnej kwestii suwerenności państw i przypomniał, że trybunały międzynarodowe mogą orzekać tylko za zgodą państw będących stronami sporu.

Reklama

Wezwał zarazem społeczność międzynarodową do "stworzenia odpowiednich warunków do negocjacji rozwiązania sytuacji kryzysowej", wspominając o możliwych implikacjach dla bezpieczeństwa w regionie.

Somalia, poza wnioskiem o przesunięcie granicy z Kenią, zażądała, by sąsiad możliwie bez zwłoki przyznał koncesje wydobywcze dla zagranicznych firm. Ten fragment pozwu Trybunał oddalił.

PAP
Dowiedz się więcej na temat: świat | Somalia | Kenia | ropa naftowa

Reklama

Reklama

Reklama

Strona główna INTERIA.PL

Polecamy