Władze regionu paryskiego zakazały tirom wyjeżdżania na drogi przed godziną 9. Synoptycy obawiają się wielkich lawin w Alpach. Francuskie ministerstwo transportu wszczęło wewnętrzne dochodzenie w sprawie złego przygotowania służb drogowych i chaosu, który od dwóch dni panuje na stołecznych lotniskach. Ponad sto lotów zostało anulowanych, wiele jest opóźnionych. Dzisiaj wszystko ma wrócić do normy, ale niektórzy podróżni musieli czekać na swój samolot całą dobę, koczując w poczekalni. Tak było m.in. na paryskim lotnisku Roissy-Charles de Gaulle. Na autostradzie A10 w okolicach Paryża utknęło 15 tysięcy kierowców. Większość z nich wracała do stolicy po przerwie świąteczno-noworocznej.