"Jeśli do mnie wrócisz, wszystko odwołam" - tak brzmiał sławny SMS, który - jak twierdzi francuska prasa - Sarko wysłał do swojej byłej żony Cecili, zaledwie tydzień przed planowanym ślubem z modelką Carlą Bruni. Tak brzmią również pierwsze słowa piosenki Jeanne Cherhal oraz jej tytuł. Utwór stał się z dnia na dzień bijącym rekordy popularności hitem. Zaskoczyło to artystkę, ale również nieco przestraszyło. W obawie przed ewentualnym procesem jej menadżer pospiesznie oświadczył, że piosenka ta nie znajdzie się na żadnej płycie. Będzie ona dostępna tylko w internecie. Pismo, które pierwsze opublikowało treść SMS-a Sarkozy'ego - czeka proces sądowy.