Na razie nie jest znana przyczyna śmierci Annesley. Policja wstępnie wykluczyła działanie osoby trzeciej. "Na miejscu nie było śladów walki, a na ciele denatki ran" - powiedział w rozmowie z serwisem AFP oficer policji Napa Senathit dodając, że w pokoju Brytyjki znaleziono trzy rodzaje leków. Sekcja zwłok Annesley odbędzie się najwcześniej w niedzielę. Policja czeka bowiem na prom, który przewiezie ciało do kontynentalnej Tajlandii. "Dziś [tj. w piątek] nie odpływa żaden prom, dlatego ciało wyślemy dopiero w sobotę" - poinformował Senathit. Jak podała gazeta "The Daily Telegraph", matka 23-latki umieściła na Facebooku córki wpis, w którym poinformowała, że Christina zmarła z przyczyn naturalnych. Przypomnijmy, że w zeszłym roku na wyspie Koh Tao zamordowano dwójkę brytyjskich turystów: 23-letnią Hannah Witheridge i o rok starszego Davida Millera. Kobieta przed śmiercią została zgwałcona. Policja zatrzymała pod zarzutem zabójstwa dwóch obywateli Birmy: Zawa Lina i Wina Zawa Tuna. Obaj początkowo przyznali się do winy, a później odwołali zeznania. Organizacje broniące praw człowieka zakwestionowały aresztowanie Birmańczyków twierdząc, że są kozłami ofiarnymi, a prawdziwi sprawcy uniknęli odpowiedzialności.