W Meksyku odbyło się kilka manifestacji w obronie Edgara Tamayo, m.in. w stolicy kraju, przed ambasadą Stanów Zjednoczonych. Mężczyzna dwadzieścia lat temu zabił amerykańskiego policjanta. Cierpiący na niedorozwój intelektualny mężczyzna, po zatrzymaniu został pozbawiony wsparcia meksykańskich służb konsularnych. 46-latka broniły m.in. Amnesty International oraz meksykański rząd, jednak nie uratowało to go przed śmiercią. Tamayo wstrzyknięto śmiertelną dawkę trucizny. W Meksyku sprawę szeroko komentują media, jako przykład niesprawiedliwości i braku poszanowania praw człowieka w Stanach Zjednoczonych. Historia Edgara Tamaya zainspirowała m.in. popularny zespół Los Tigres del Norte, który pięć lat temu poświęcił mu jedną z piosenek. Teraz utwór puszczają wszystkie meksykańskie rozgłośnie.