Ciało 10-letniej Sary Sh. znaleziono w domu, w którym mieszkała w Woking na południowy zachód od Londynu, w nocy ze środy na czwartek. Policja hrabstwa Surrey potwierdziła, że w momencie, gdy funkcjonariusze weszli do domu, poza ciałem nikogo w nim nie było. Wielka Brytania: Śmierć polsko-pakistańskiej 10-latki. Policja szuka sprawców Śledczy przypuszczają, że sprawcy byli znani dziewczynce i dodają, że trzy osoby, które chcą przesłuchać w tej sprawie, prawdopodobnie poprzedniego dnia wyjechały z Wielkiej Brytanii. Z kolei media podały, powołując się na sąsiadów, że pakistańska rodzina z szóstką dzieci wprowadziła się do tego domu zaledwie w kwietniu. Ale we wtorek "The Sun" ujawnił, że zmarła dziewczynka pochodziła z mieszanego polsko-pakistańskiego małżeństwa. W rozmowie z gazetą matka dziewczynki, pochodząca z Polski 36-letnia Olga Sh., powiedziała, że nie może uwierzyć w to, co się stało i jest zdruzgotana z powodu śmierci córki. Jak wyjaśniła, w 2009 r. poślubiła pochodzącego z Pakistanu kierowcę taksówki, ale w 2017 r. się rozwiedli, a dwa lata później sąd przyznał wyłączną opiekę nad Sarą i jej 13-letnim obecnie starszym bratem ich ojcu. Przyznała, że w trakcie małżeństwa dochodziło między nią a mężem do konfliktów w kwestii tego, czy dzieci mają być wychowywane jako muzułmanie, czy też będą mogły same wybrać wyznanie. Olga Sh. powiedziała, że od czasu decyzji sądu tylko dwa razy pozwolono jej zobaczyć się z córką, ale utrzymywały regularny kontakt telefoniczny do 2021 r., kiedy pod wpływem nowej żony Pakistańczyka, został on ucięty niemal całkowicie. Wskazała też, że zamierza na stałe wrócić do Polski i chciałaby tam pochować córkę. Policja na razie nie podała personaliów tych trzech osób, które chciałaby przesłuchać, ale media wyraźnie sugerują, że jedną z nich jest ojciec dziewczynki. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!