Wcześniej informacje takie przekazywała pracownica schroniska, z którego ludzie ci wyruszyli na wspinaczkę. Alpiniści, którzy weszli na Lagginhorn (4010 m), po rozpoczęciu schodzenia spadli kilkaset metrów. Szósty członek tej grupy, który zrezygnował z wejścia na szczyt, ponieważ nie czuł się dobrze, natychmiast zawiadomił o wypadku, ale na wszelką pomoc było już za późno - pięć osób zginęło na miejscu. Rzecznik policji Renato Kalbermatten powiedział, że ofiary to 14-letnia córka i 20-letni syn mężczyzny, który zrezygnował z wejścia na szczyt, a także 44-letni mężczyzna i jego 17-letni syn oraz 21-letni mężczyzna. Okoliczności ani przyczyny wypadku wciąż nie są jasne. Prokuratura wszczęła śledztwo. Lagginhorn znajduje się w Alpach Pennińskich w odległości ok. 10 km od granicy z Włochami.