Wypadek miał miejsce na odcinku autostrady między Frankfurtem nad Menem i Zagłębiem Ruhry. Ruch na nim wstrzymano na czas nieokreślony. Zanim ekipy ratunkowe będą mogły dostać się do zmiażdżonego samochodu, eksperci muszą zbadać statykę uszkodzonej części ekranu, by wykluczyć ryzyko jej dalszej destrukcji. W akcji uczestniczy około 30 strażaków. Tożsamość znajdującej się we wraku ofiary nie jest na razie znana. Rzecznik straży pożarnej nie wykluczył, że dla usunięcia dźwigiem spoczywającej na przedniej części samochodu płyty trzeba ją będzie najpierw pociąć na części.