35-letnia Natalie Christopher była na wakacjach ze swoim partnerem. W poniedziałek 38-letni Cypryjczyk obudził się w pustym łóżku. Zadzwonił do swojej partnerki, ale ta powiedziała mu, że wyszła pobiegać. Kiedy długo nie wracała, zaalarmował policję. Śledczy starali się znaleźć sygnał z jej telefonu. W tym celu użyto wojskowych urządzeń. Ciało 35-latki znaleziono w głębokim na 20 metrów wąwozie, niecałe 2 kilometry od hotelu, w którym mieszkała. Policjanci będą teraz badali, czy do śmierci 35-latki przyczyniły się osoby trzecie. Na poduszce kobiety znaleziono ślady krwi. Według wstępnej analizy, mogą to być ślady świadczące o krwawieniu z nosa. Natalie Christopher była astrofizykiem. Jest też drugą kobietą-naukowcem, która zginęła na greckich wyspach tego lata. W lipcu amerykańska biolożka Suzanne Eaton zaginęła na Krecie. Jej ciało znaleziono w bunkrze z czasów II wojny światowej. Według śledczych kobieta została zgwałcona i zamordowana.