W dni śmierci Kim Dzong Nam miał w swoim plecaku 12 tabletek atropiny - poinformował adwokat Gooi Soon Seng, cytując zeznania ze śledztwa.Eksperci malezyjskiego rządu zaznaczają jednak, że atropina ma kilka zastosowań medycznych. Może być używana zarówno jako "antidotum" na gaz bojowy VX, jak również np. w leczeniu skurczów żołądka - pisze AFP. Śmierć przyrodniego brata Kim Dzong Una Kim Dzong Nam został zaatakowany 13 lutego br. na lotnisku w Kuala Lumpur, gdy odbywał podroż do Makau. Policja podejrzewa, że ataku na Kim Dzong Nama dokonały dwie zatrzymane w toku śledztwa kobiety - około 20-letnie Indonezyjka oraz Wietnamka. Nie przyznają się one do morderstwa. Twierdzą, że zostały oszukane i podstępem wmówiono im, że biorą udział w reality show. Prawnicy kobiet obwiniają o morderstwo Kim Dzong Nama północnokoreańskich agentów - pisze agencja AFP. Jak podała w lutym malezyjska policja, w próbkach z twarzy i oczu zamordowanego przyrodniego brata Kim Dzong Una wykryto ślady silnie trującego gazu bojowego VX. Jest on zaklasyfikowany przez ONZ jako broń masowego rażenia. Kim Dzong Nam, najstarszy syn poprzedniego przywódcy Korei Północnej Kim Dzong Ila, był dawniej postrzegany jako jego następca. Sprzeciwiał się przekazaniu władzy Kim Dzong Unowi. Od wielu lat mieszkał za granicą, krążąc między Makau, Pekinem i Hongkongiem. Pjongjang odrzuca wszelkie zarzuty o śmierć Kim Dzong Nama.