Idan Ohayon zmarł we wtorek w szpitalu Barzilai Medical Center w mieście Aszkelon w południowym Izraelu. Jak podaje "Daily Mail", rodzina zmarłego poinformowała jedynie, że powodem śmierci był zły stan medyczny. Śmierć poruszyła fanów Izraelska gwiazda TikToka zyskała popularność poprzez zamieszczanie filmików, na których wyśmiewał się z własnej otyłości, często nagrywał również jak je. Ohayon zebrał na platformie szerokie grono fanów, bo aż 140 tysięcy. Z kolei na Instagramie obserwowało go 52 tysiące osób. Zwolennicy tiktokera byli poruszeni jego śmiercią. "Moje serce jest rozdarte na kawałki, taki młody człowiek. Niech jego pamięć będzie błogosławiona" - napisał na Tiktoku jeden z fanów. Kolejny fan napisał na jego instagramowym koncie: "Znam cię, odkąd zacząłeś z internetem, będzie mi cię brakowało drogi przyjacielu". Tiktoker zrobił sobie wcześniej przerwę od mediów społecznościowych Kilka miesięcy temu, Ohayon przekazał, że robi sobie przerwę od mediów społecznościowych. Postanowił jednak wrócić i kiedy to się stało, bardzo szybko przybyło mu nowych followersów. - Pewnego dnia postanowiłem wrócić do mediów społecznościowych, więc zaktualizowałem wideo na Tiktok - powiedział Izraelskim mediom Ynet, cytowany przez "Daily Mail". Jak dodał, w ciągu doby przybyło mu 300 tysięcy wyświetleń. Zaczął więc publikować kolejne filmiki, a wyświetleń i obserwatorów przybywało. Idan Ohayon stał się tak rozpoznawalny, że jak sam przyznał, "ludzie prosili go o selfie".