37-letni Enrico Frank zatrudniony jest w małej stacji radiowej. Stał się sławny, kiedy jeszcze jako bezrobotny, na wiecu niemieckiej lewicy obraził szefa SPD, Kurta Becka. Polityk obiecał załatwienie mu pracy, pod warunkiem że Frank umyje się i ogoli. Mężczyzna spełnił żądanie a polityk wywiązał się z obietnicy.