Kim i jego żona Ri Sol Dzu obejrzeli w poniedziałek premierę widowiska zatytułowanego "Kraj Ludu" na Stadionie 1 Maja w Pjongjangu. Po występie przywódca "gorąco pozdrowił" artystów, ale "poważnie skrytykował" twórców przedstawienia - przekazała państwowa agencja prasowa KCNA. Według dwóch biur podróży organizujących wycieczki do Korei Północnej, pokazy wstrzymano, by organizatorzy mogli poprawić niesprecyzowane niedociągnięcia. "Potwierdzone: masowe pokazy będą wstrzymane od 10 czerwca aż do odwołania w związku z niezadowoleniem Kim Dzong Una z premierowego występu" - poinformowała w środę na Twitterze agencja Young Pioneer Tours. Inne biuro podróży, Koryo Tours, napisało w kontekście masowych występów, że "od 10 czerwca będzie pauza, trwająca kilka dni lub tygodni, podczas której dokonywane będą zmiany w pokazie". Nie jest jasne, co konkretnie wywołało krytykę Kim Dzong Una w przedstawieniu, w którym według KCNA artyści "pokazali piękne, pełne wdzięku, rytmiczne ruchy, pełną werwy gimnastykę, interesujące emocje narodowe i bogaty, artystyczny obraz". "Nie mam pojęcia, co mu się w tym nie spodobało" - powiedział dyrektor generalny Koryo Tours Simon Cockerell w rozmowie z agencją Reutera. Dodał, że pokazy odbywały się przez dwa wieczory i bardzo się podobały klientom jego agencji. Według KCNA, Kim wezwał twórców pokazu i "poważnie skrytykował ich za niewłaściwego ducha twórczości oraz nieodpowiedzialne podejście do pracy, wskazując na treść i formę przedstawienia". "Odnotowując, że twórcy i artyści w dziedzinie literatury i sztuki pełnią bardzo ważną rolę w budowie kultury socjalistycznej, wyznaczył ważne zadania w prawidłowym wprowadzaniu rewolucyjnej polityki naszej partii w literaturze i sztuce" - napisała północnokoreańska agencja. Na widowni, prócz przywódcy i jego żony, obecni byli w poniedziałek również dygnitarze rządzącej komunistycznej Partii Pracy Korei (PPK) - podała KCNA.