Słynne miasto w palącym słońcu. Parady jednak się odbędą
Fala upałów w lutym. Podczas gdy w Polsce zmagamy się z kilkunastostopniowym mrozem, po drugiej stronie Atlantyku padają rekordy ciepła. W poniedziałek w brazylijskim Rio de Janeiro zanotowano 44 stopnie Celsjusza - najwięcej od 10 lat. Według tamtejszych synoptyków wtorek może być równie gorący.

Temperaturę na poziomie 44 stopni zanotowano w zachodniej części miasta. Był to najwyższy taki wynik od 2014 roku. Do tej pory najgoręcej w metropolii było w 2023 roku: 43,8 st. C. Tego dnia upał spowodował śmierć fanki podczas koncertu Taylor Swift.
Jaka prognoza pogody jest najlepsza? Taka, która jest aktualizowana co 30 minut. Wypróbuj darmową aplikację Pogoda Interia. Zainstaluj z Google Play lub App Store
Rio de Janeiro smaży się w słońcu
Poniedziałek był najgorętszym dniem od dekady, kiedy to wdrożono w mieście system ostrzegania przed niebezpiecznie wysokimi temperaturami.
Według ostrzeżeń nie tylko poniedziałek, lecz również wtorek mogą być najgorętszymi dniami w tym tygodniu. W części Rio de Janeiro z powodu upałów obowiązuje czwarty w pięciostopniowej skali stopień zagrożenia upałami i wysoką wilgotnością powietrza (Calor 4). W takich przypadkach otwieranych jest 58 centrów chłodzenia, a mieszkańcy otrzymują porady, jak radzić sobie z gorącem.
Wtorek w Rio będzie słoneczny i suchy, praktycznie bez zachmurzenia. Specjaliści spodziewają się maksymalnych temperatur na poziomie 42 stopni Celsjusza, choć lokalnie może być podobnie jak w poniedziałek. Po południu wilgotność powietrza może sięgać 30 proc.
Mieszkańcom zaleca się picie dużej ilości wody i unikanie ćwiczeń fizycznych na zewnątrz w najgorętszych godzinach dnia.
Karnawał się odbędzie
Burmistrz miasta, Eduardo Paes, w niedzielę powiedział, że raczej nie zostanie osiągnięty 5. stopień zagrożenia upałem. Jednocześnie zapewnił, że pomimo upałów nie zostaną odwołane słynne parady karnawałowe, zaplanowane na najbliższe tygodnie.
Burmistrz zaapelował też do uczestników parad, by przygotowali się na upał i byli świadomi zagrożenia:
"Każdy, kto kiedykolwiek tańczył lub brał udział w karnawałowych imprezach za dnia w Rio de Janeiro, wie o czym mówię. Jednak namawiamy uczestników do picia większej ilości wody i ciągłego nawadniania oraz podjęcia odpowiednich środków ostrożności" - podkreślił Paes.
Przedstawiciel miasta podkreślił, że podejście władz do tego zagadnienia zmieniło się po śmierci 23-letenij studentki Any Clary Benevides Machado. Zmarła ona z powodu upału w listopadzie 2023 roku, w trakcie koncertu Taylor Swift na stadionie Engenhao.
Burmistrz Paes dodał, że lata w Rio de Janeiro zawsze są bardzo upalne i temperatury na poziomie około 40 stopni nie są o tej porze roku niczym wyjątkowym. Jednak w tym roku upalnych dni jest więcej i zdarzają się one coraz częściej.
Źródło: AP, AFP, Agenciabrasil.ebc.com.br, Prefeitura.rio
-----
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!