Sławomir G. do Stanów Zjednoczonych przybył w 2006 roku. Zastanawiać może, w jaki sposób tego dokonał. Skorzystał z okazji bycia na przepustce i zbiegł za ocean. Skąd miał paszport i ważną wizę amerykańską, teraz tego nie wiadomo. W Polsce odsiadywał wyrok czterech lat więzienia za pobicia, haracze, wymuszenia, porwanie oraz dotkliwe pobicie kijem bejsbolowym osoby, która była winna mu pieniądze. Został skazany na ponad cztery lata więzienia. Agenci FBI trafili na ślad poszukiwanego przestępcy, gdy ten zalegalizować chciał swój pobyt w USA poprzez małżeństwo z obywatelką tego kraju. 49-letni Sławomir G. jest już w Polsce, nie odwołał się od wyroku sądu imigracyjnego nakazującego deportację.