Słup ognia widziany z kilkudziesięciu kilometrów. Wybuch gazociągu w Rosji
W centralnej części Rosji doszło do wybuchu gazociągu. Słup ognia było widać z kilkudziesięciu kilometrów. Przyczyną eksplozji miało być rozszczelnienie, a na miejscu oprócz strażaków pracowali specjaliści z Gazpromu.
W środę w obwodzie swierdłowskim w środkowej Rosji doszło do wybuchu, a następnie pożaru gazociągu. TASS poinformował, że zdarzenie miało miejsce kilka kilometrów od osady Pelym.
Szef okręgu Szahit Alijew potwierdził w rozmowie z agencją, że doszło do eksplozji. Zaznaczył jednak, że nie było ofiar.
Interfax dodaje, że nie ma zagrożenia dla mieszkańców w regionie, a pożar został już opanowany. Zanim to się stało, słup ognia był widziany z wielu kilometrów, a w sieci pojawiły się nagrania z miejsca zdarzenia.
RIA Novosti podaje, że "rozszczelnienie głównego gazociągu" nie spowodowało przerw w dostawach surowca.
W telegramowym kanale 112 pojawiła się informacja, że oprócz strażaków na miejscu pracowali specjaliści z grupy Gazprom.