We wtorek niemal 7 tysięcy uchodźców opuściło Słowenię, udając się do Austrii. Premier Słowenii Miro Cerar powiedział, że nie słabnie napływ uchodźców szlakiem przez Bałkany Zachodnie. Oznacza to - jak podkreślił - że podjęte na nadzwyczajnym szczycie Unii Europejskiej ustalenia i zobowiązania, zwłaszcza dotyczące uszczelnienia zewnętrznych granic Unii Europejskiej, nie są w pełni realizowane. - Najważniejsza dla przezwyciężenia kryzysu migracyjnego jest kontrola granicy grecko-tureckiej - powiedział szef słoweńskiego rządu na wtorkowej konferencji prasowej w Lublanie.