Według szefa słowackiego urzędu śledczego Jaroslava Ivora, udało się przeprowadzić tylko jedną taką akcję - przeciwko Czechom. Ivor nie chciał jednak podać żadnych jej szczegółów. O sabotaż oskarżono trzech wysokich rangą byłych funkcjonariuszy słowackiej służby bezpieczeństwa, w tym jej dawnego szefa. Jeśli zarzuty urzędu śledczego się potwierdzą oficerom grozi kara od 10 do 15 lat więzienia. Zdaniem Ivora, tajne służby Słowacji przygotowały między innymi operację, która miała wywołać sprzeciw Czechów na rozmieszczenie w ich kraju oddziałów natowskich.