Do strzelaniny doszło przed lokalem, w którym - zdaniem mediów - spotykały się osoby ze środowiska LGBTI. Sprawca uciekał przed policją, która rano poinformowała o znalezieniu jego zwłok. Nie są na razie znane okoliczności śmierci mężczyzny. Według mediów sprawcą ataku był 19-latek, który kilka godzin wcześniej zamieścił na Twitterze manifest skierowany przeciwko Żydom i osobom LGBTI. Opublikował też kilka wpisów wskazujących, że przygotowywał się do ataku. 19-latek przyznał się do zbrodni Po zabójstwie dwóch osób napisał: "Nie czuję żadnego żalu, czy to nie jest śmieszne?". Po strzelaninie przez kilka godzin komunikował się z innymi osobami na Twitterze i na innym portalu społecznościowym. Przyznał się do popełnienia zbrodni, zamieścił zdjęcie miejsca, gdzie zamierzał strzelać, a także kilka swoich zdjęć. Tuż przed północą zostawił wiadomość, że spotka się ze swoimi zwolennikami "po drugiej stronie". Wcześniej w internecie mężczyzna opublikował liczący 65 stron manifest pełen neonazistowskich i ekstremistycznych haseł, w którym gloryfikował znanych neonazistów i prawicowych ekstremistów, dokonujących w przeszłości podobnych zamachów.