Liczba chorych rośnie w każdej kategorii wiekowej. Najwięcej zachorowań powoduje wirus grypy typu B. W niektórych szpitalach wprowadzono zakaz odwiedzin chorych. Zamkniętych jest 300 szkół. Rzeczniczka Urzędu Zdrowia Publicznego Zuzana Drobova zaapelowała do osób, które podejrzewają, że mogą być chore na grypę, o nieprzebywanie w dużych skupiskach ludzi - w szkołach lub w miejscu pracy. Lekarze zachęcają do zażywania witamin C i D w celu wzmocnienia odporności organizmu. Wcześniej epidemia wybuchał w Czechach. Liczba pacjentów rośnie w każdym z regionów naszego sąasiada; najwięcej w kraju libereckim - poinformowało w piątek czeskie ministerstwo zdrowia. Liczba chorych wzrosła o 18 proc. w stosunku do ubiegłego tygodnia - zaznaczono w komunikacie.