Głosowanie w ponad pięciu tysiącach lokali wyborczych rozpoczęło się dzisiaj o godzinie 14. Od godziny 22. dzisiaj do siódmej rano jutro lokale będą zamknięte, a referendum zakończy się jutro o godzinie 14. Dzisiaj wieczorem komisje pod okiem obserwatorów zaplombują urny. Przez noc wejścia do lokali będą pilnowane przez umundurowanych policjantów. Słowacy odpowiadają na jedno pytanie: "Czy zgadza się Pan/Pani, aby Republika Słowacka została krajem członkowskim Unii Europejskiej?". W ciągu pierwszych trzech godzin referendum wzięła w nim udział większość słowackich polityków, chcąc w ten sposób dać przykład rodakom. Głosowali już m.in. premier Mikulasz Dzurinda, szef parlamentu Pavol Hruszovsky, a także lider opozycyjnego Ruchu na Rzecz Demokratycznej Słowacji (HZDS) Vladimir Mecziar. Prezydent Rudolf Schuster, który głos oddał w rodzinnych Koszycach, przypomniał, że "politycy nie powinni przekonywać do głosowania na 'tak' lub 'nie', choć mogą apelować o udział w referendum". Schuster prognozuje, że frekwencja wyniesie około 60 procent. Uważa, że większość głosujących będzie za wejściem do Unii. Głosowanie, podobnie jak we wszystkich wyborach na Słowacji, organizowane jest tradycyjnie w piątek po południu i w sobotę do południa, gdyż większość Słowaków niemal każdy weekend spędza w domkach rekreacyjnych na wsi. Słowacy to w zdecydowanej większości zwolennicy integracji, ale nie ma pewności, czy referendum będzie ważne, gdyż musi w nim wziąć udział minimum połowa uprawnionych do głosowania. Z wcześniejszych sondaży wynikało, że za wejściem Słowacji do Unii Europejskiej zamierza głosować 77 proc. deklarujących udział w referendum, 14 proc. nie jest zdecydowanych, a przeciw jest tylko co dziesiąty (9 proc.). Oficjalne wyniki mają być ogłoszone w niedzielę w południe, ale jak wskazują doświadczenia z wyborów, mogą być znane już rano, a może nawet w nocy z soboty na niedzielę. Słowacja jest piątym krajem z dziesięciu wstępujących do UE, w którym odbywa się akcesyjne referendum. Wcześniej zgodę na integrację z Unią wyrazili mieszkańcy Malty, Słowenii, Węgier i Litwy. Jedynie Cypr nie przeprowadza referendum unijnego.