Stan mężczyzny jest poważny. Mimo to media w Pradze i Bratysławie mówią o jego ogromnym szczęściu. Alpinista przed południem wchodził na Gerlach od zachodu. Gdy spadł, staczał się przez całą Batyżowiecką Próbę, aż do Doliny Batyżowieckiej, gdzie się zatrzymał. Pomoc wezwał kolega, z którym się wspinał. - Pacjent jest hospitalizowany na oddziale anestezjologii i intensywnej terapii. Odniósł obrażenia głowy, klatki piersiowej, brzucha i prawej kości piszczelowej - opisywał jego stan Jozef Tekacz, dyrektor szpitala w Popradzie, dokąd mężczyznę przewiozła śmigłowcem słowacka górska służba ratownicza.