Śledztwo w sprawie Japończyków podejrzanych o "nielegalną działalność"
W Chinach prowadzone jest śledztwo w sprawie sześciu obywateli Japonii podejrzanych o "nielegalną działalność" - powiedziała w poniedziałek rzeczniczka chińskiego MSZ. Wcześniej o przetrzymywaniu w Chinach sześciu Japończyków informowała agencja Kyodo.
Rzeczniczka MSZ Chin Hua Chunying powiedziała na regularnym briefingu dla prasy, że o śledztwie powiadomione zostały japońskie władze konsularne. Odmówiła bliższych informacji.
Wcześniej w poniedziałek agencja Kyodo podała, powołując się na źródło w rządzie japońskim, że sześciu obywateli Japonii jest od marca przetrzymywanych w Chinach, najprawdopodobniej w związku z podejrzeniami, że prowadzili działalność szpiegowską.
Rzecznik japońskiego rządu Yoshihide Suga potwierdził, że władze chińskie powiadomiły stronę japońską o zatrzymaniu w marcu sześciu Japończyków, trzech w prowincji Shandong we wschodnich Chinach i trzech w prowincji Hainan na wyspie o tej samej nazwie na Morzu Południowochińskim. Odmówił skomentowania doniesień, że zatrzymano ich za działalność szpiegowską.
Reuters zwraca uwagę, że w obu tych chińskich prowincjach są duże bazy wojskowe.
Kyodo odnotowuje, że od 2015 roku w Chinach zatrzymano co najmniej pięciu innych Japończyków, również podejrzewanych o szpiegostwo.W Państwie Środka za działalność szpiegowską grozi kara śmierci.