Decyzję o przekazaniu antyterrorystom spraw związanych z zarzutami wobec Złotej Jutrzenki podjęło ministerstwo ds. porządku publicznego po zabiciu rapera i sympatyka lewicy Pawlosa Fyssasa przez Jorgosa Rupakiasa, który zadeklarował się jako członek tej partii. Resort porządku publicznego zażądał również odebrania ochrony policyjnej 18 deputowanym neofaszystowskiej formacji do czasu wydania przez sąd wyroków w sprawach dotyczących aktów przemocy przypisywanych Złotej Jutrzence. W czwartek przekazano około trzydziestu takich spraw prokurator Sądu Najwyższego Efterpi Gucamani, w nadziei na to, że śledztwa przeciw członkom tej partii potoczą się szybciej - pisze AFP. Gucamani zażądała dodatkowych informacji na temat "grup bojowych" Złotej Jutrzenki, o których opowiedział dziennikowi "Ethnos" anonimowy, były członek tej partii. Te tzw. milicje mają za zadanie atakować imigrantów, a zwłaszcza Pakistańczyków. Złota Jutrzenka utrzymuje, że nie miała nic wspólnego z domniemanym sprawcą zabójstwa, który przyznał się do winy. Tymczasem greckie media i blogerzy opublikowali w sieci imię i nazwisko tego mężczyzny oraz zdjęcia przedstawiające go na licznych imprezach organizowanych przez Złotą Jutrzenkę; na jednym z nich obejmuje posła tej partii. Rupakias ma się stanąć przed sądem w sobotę. Jego żona i dwie inne osoby zostały zatrzymane pod zarzutem próby ukrycia dowodów wskazujących na jego powiązania ze Złotą Jutrzenką. Tragiczny incydent wywołał w czwartek burzliwą debatę w parlamencie na temat granic demokracji. Również w czwartek w Atenach odbył się pogrzeb ofiary ataku. Na cmentarzu zgromadziło się ponad 2000 osób; skandowano "Świnie! Faszyści! Mordercy!" oraz śpiewano utwory zabitego muzyka. Fyssas został dwukrotnie dźgnięty nożem przed kawiarnią w zachodniej części Aten w nocy z wtorku na środę. Według świadków wcześniej między kilkoma grupami ludzi wywiązała się kłótnia wywołana transmitowanym w telewizji meczem piłkarskim. Jak podała policja, napastnik opuścił lokal, po czym wrócił z grupą kilkunastu mężczyzn, którzy razem zaatakowali muzyka. Burmistrz dzielnicy Keratsini, gdzie doszło do napaści, potwierdził, że napastnicy byli działaczami skrajnej prawicy. Pod hasłami walki z imigracją i korupcją Złota Jutrzenka zdobyła 7 proc. głosów w ubiegłorocznych wyborach, uzyskując 18 mandatów w 300-osobowym parlamencie. Według najnowszych sondaży poparcie dla Złotej Jutrzenki wśród Greków, zmęczonych radykalnymi oszczędnościami, wzrosło ostatnio do 12 proc. Ugrupowanie to neguje Holokaust; jej członkowie pozdrawiają się hitlerowskim gestem, a logo przypomina swastykę. Mimo to partia wypiera się powiązań z neonazizmem. W przeszłości Złota Jutrzenka była wielokrotnie oskarżana o akty przemocy wobec lewicowych aktywistów i imigrantów.