Do zmiany Europy na lepsze tak, by w jej centrum był człowiek, nie banki i wielki biznes, zachęcał podczas konwencji wyborczej w Warszawie na początku lutego lider SLD Leszek Miller. - Zmieńmy razem wspólną Europę, zmieńmy Unię Europejską tak, aby zwrócić ją ludziom, a nie instytucjom. Razem zbudujemy Europę, której filarami będą: praca, wzrost gospodarczy i sprawiedliwość społeczna - mówił szef Sojuszu. Program koalicji na majowe eurowybory zatytułowany "Unia Europejska. Kurs na zmianę" oparty jest na kilku hasłach: odrodzenia europejskiej gospodarki; "realnej gospodarki zamiast raju spekulantów finansowych"; przywrócenia "równowagi sił społecznych"; nowych miejsc pracy; europejskiego modelu socjalnego; szacunku dla odmienności; równych praw kobiet; bardziej demokratycznej Europy; Europy "zintegrowanej w faktach, a nie w preambułach dyrektyw". Sojusz i Unia Pracy, podobnie jak cała europejska lewica, chcą zwiększenia nakładów na walkę z kryzysem ekonomicznym. W programie znalazł się więc postulat zapewnienia dużego i zrównoważonego budżetu Unii. SLD i UP opowiadają się za wprowadzeniem we wspólnocie działań na rzecz walki z bezrobociem, zwłaszcza wśród młodych. Chodzi m.in. o powołanie Europejskiej Agencji Zatrudnienia, ściślejszą współpracę pomiędzy światem nauki i biznesu, co również miałoby ułatwić tworzenie nowych miejsc pracy. Lewica wzywa przy tym do likwidacji rajów podatkowych w UE, do których - jak wskazała w swym programie - "uciekają firmy, również z Polski". W propozycji SLD-UP znalazło się wiele haseł dotyczących praw pracowniczych, w tym wprowadzenia uniwersalnego katalogu tych praw, a także wspólnych standardów prawa pracy w całej UE. Koalicja chce również wzmocnienia w Unii pozycji i roli związków zawodowych w firmach oraz w instytucjach dialogu społecznego. Kolejne propozycje dotyczą praw socjalnych, praw kobiet i praw mniejszości. Chodzi tu np. o inwestycje w sektorze opiekuńczym, ze szczególnym uwzględnieniem opieki nad osobami starszymi. SLD i UP chcą wprowadzenia uniwersalnych praw skutecznie chroniących mniejszości, w tym narodowe, regulacji gwarantujących wolność sumienia, wyznania oraz ochrony świeckości państw UE i ich instytucji. W programie SLD i UP znalazły się powtarzane od dawna postulaty: walki z przemocą, zrównania płac kobiet i mężczyzn oraz zapewnienia wszystkim kobietom praw reprodukcyjnych. Lewica optuje za tym, by obywatele UE mieli większy wpływ na decyzje, jakie zapadają we Wspólnocie - dotyczyłoby to m.in. wyboru szefa Komisji Europejskiej. Opowiada się też za zwiększeniem uprawnień Parlamentu Europejskiego, a także skuteczną walką z korupcją i nadużyciami władzy. Lewicową zmianę - jak zapowiadał Miller - mieliby realizować m.in. europosłowie koalicji SLD-UP. Sojusz i Unia Pracy w majowych wyborach do PE wystawią 130 kandydatów we wszystkich 13 okręgach wyborczych. Na listach koalicji znalazło się wielu byłych i obecnych posłów, b. ministrów, samorządowców oraz wszyscy dotychczasowi europosłowie SLD-UP. Większość kandydatów to działacze obu partii; jest też jednak kilkoro debiutantów: piłkarz, b. kapitan reprezentacji Polski Maciej Żurawski (okręg świętokrzysko-małopolski), siatkarz Michał Bąkiewicz (okręg łódzki), lekkoatletka Anna Jesień (Warmia, Mazury, Podlasie) i prawniczka, gwiazda telewizyjna i szefowa Towarzystwa Przyjaciół Ukrainy Weronika Marczuk ("jedynka" w Łódzkiem). Pozostali liderzy list to: b. szef SLD, europoseł Wojciech Olejniczak (Warszawa), b. minister edukacji, posłanka SLD Krystyna Łybacka (Wielkopolska), europosłanki: Joanna Senyszyn (Małopolska i Świętokrzyskie) oraz Lidia Geringer de Oedenberg (Dolny Śląsk-Opolszczyzna). "Jedynką" będzie też b. minister transportu, europoseł Bogusław Liberadzki (Zachodniopomorskie i Lubuskie), b. wiceszef MON, europoseł Janusz Zemke (Kujawsko-pomorskie), poseł Tadeusz Iwiński (Warmińsko-mazurskie i Podlaskie), b. minister pracy w rządach PiS Anna Kalata (okręg mazowiecki). Śląską listę otwiera europoseł Adam Gierek (UP), a podkarpacką i lubelską - lokalni liderzy wojewódzcy partii, posłowie: Tomasz Kamiński i Jacek Czerniak. Liderem na Pomorzu jest b. marszałek Senatu, amerykanista, prof. Longin Pastusiak. Sojusz w obecnej kadencji PE ma 6 europosłów.