Nowe procedury w USA dotyczą obywateli większości państw świata, w tym również Polaków. A co na to podróżni? - Dla mnie to nie jest żaden problem. Zajmuje to tylko kilka minut więcej. Korea Południowa jest krajem przyjaznym wobec wszystkich. Nie rozumiem dlaczego wy, Amerykanie, jesteście bardziej podejrzliwi niż mieszkańcy innych państw świata? Nie podoba mi się ten rodzaj segregacji - mówi Koreańczyk z Południa. Amerykańskie władze oceniają, że każdego roku skanowanie linii papilarnych i fotografowanie obejmie 24 mln osób. Argumentują, że to konieczność w wojnie z terroryzmem.