W Trybunale Państwa Watykańskiego zapadły wyroki w sprawie byłego kierownictwa Chóru Kaplicy Sykstyńskiej, któremu zarzucono defraudację, pranie pieniędzy, oszustwa i nadużywanie pełnionego urzędu. Ks. Massimo Palombella, dyrektor chóru został skazany na trzy lata i dwa miesiące pozbawienia wolności, Michelangelo Nardella, dyrektor finansowy, na cztery lata i osiem miesięcy, a jego żona Simona Rossi na dwa lata. Watykan. To rodzice zgłosili nieprawidłowości Chór znalazł się pod zarządem ks. Palombelliego w 2010 roku w wyniku decyzji papieża Benedykta XVI. Chór kontynuował występy na świecie, które jednak budziły coraz większe kontrowersje, a nieprawidłowości zgłaszali sami rodzice. W 2018 roku chór wystąpił m.in. na Met Gala, w wydarzeniu modowym, krytykowanym przez przedstawicieli Kościoła. Wtedy też dyrektor chóru, Michelangelo Nardella, został zawieszony, a Watykan wszczął śledztwo w sprawie defraudacji środków. W 2019 z kierowania chórem zrezygnował dyrektor Palombella. Dochodzenie poskutkowało procesem, który rozpoczął się w maju 2023 roku. W wydanym we wtorek wyroku byli dyrektorzy chóru zostali skazani między innymi za nadużywanie urzędu przy organizowaniu koncertów dla ważnych włoskich firm. Watykan. Skompromitowali najstarszy chór świata Chór Kaplicy Sykstyńskiej jest wśród najstarszych na świecie. Jego początki sięgają IV wieku, chociaż oficjalnie powstał pod koniec XV wieku i jest związany z osobą papieża Sykstusa IV, który tuż po wyborze w 1471 roku powołał do istnienia kolegium kantorów papieskich - zalążek współczesnego chóru. Dla chóru tworzył np. włoski kompozytor Gregorio Allegri, którego występy inspirowały chociażby Mozarta. Obecny chór składa się z 20 mężczyzn i 30 chłopców. ---- Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!