Do aktu wandalizmu doszło w sali medytacji. Jako pierwszy poinformował o nim na Twitterze europoseł PO Jan Olbrycht. W rozmowie z niezalezna.pl potwierdził go też europoseł Ryszard Czarnecki, tłumacząc, że figurze odpiłowano ręce. Sam parlament sprawę bagatelizuje. Biuro prasowe poinformowało, że doszło do nieszczęśliwego wypadku, podczas którego kobiecie, która chciała przygotować salę na ceremonię niekatolicką, krzyż wypadł z rąk.