Prokurator prowadzący sprawę Ivo Isztvan, zarzuca zatrzymanym między innymi nielegalne działania przy zamówieniach publicznych, pranie brudnych pieniędzy, przyjmowanie i przekazywanie łapówek oraz nadużywanie służbowych stanowisk. Dziś prokuratura ma poinformować o szczegółach zatrzymań. Według czeskich komentatorów politycznych i politologów w Czechach bez względu na wynik policyjnej operacji już doszło do poważnego wstrząsu politycznego. Największą korzyść będą miały partie opozycyjne, które od blisko sześciu lat zwracały uwagę na kwitnącą powszechnie korupcję. Niemal codziennie media i komentatorzy polityczni przypominali, że rząd premiera Neczasa obejmował władzę pod hasłami "prawa i sprawiedliwości i walki z korupcją". Czeskie partie o skandalu Premier Neczas i jego partnerzy koalicyjni skarżą się jednak na niedostatek informacji z policji i prokuratury, które pozwolą im na rzetelną ocenę wydarzeń. Szef rządu nie zamierza rezygnować i wierzy w niewinność swoich aresztowanych współpracowników. Na razie ma poparcie swoich kolegów partyjnych i koalicjantów. Odmienne stanowisko prezentuje opozycja. Socjaldemokraci chcą nowych wyborów. "Żądamy natychmiastowej dymisji premiera i odejścia całego prawicowego rządu" - powiedział lider socjaldemokratów Bohuslav Sobotka: . Zapewnił jednocześnie, że jego partia zrobi wszystko aby rząd Neczasa jak najszybciej odszedł w niepamięć.