Według palestyńskich źródeł, liczba zabitych Palestyńczyków od ubiegłej soboty do piątku wynosi już co najmniej 420. Ponad 2000 osób zostało rannych. Wśród zabitych znalazł się w czwartek jeden z pięciu głównych przywódców radykalnego ugrupowania Hamas Nizar Rajan. Zginął w izraelskim nalocie na Strefę Gazy wraz z czterema żonami i dziewięciorgiem spośród swych 12 dzieci. Hamas w czwartek wezwał Palestyńczyków by w piątek urządzili "dzień gniewu" w postaci manifestacji przeciw izraelskiej ofensywie w Strefie Gazy. Centrum manifestacji ma stać się wschodnia Jerozolima. Hamas wezwał do organizowania po piątkowych modłach masowych marszów, rozpoczynających się na Wzgórzu Świątynnym i wszystkich meczetach Zachodniego Brzegu Jordanu.