Ostrzał z myśliwca spowodował ucieczkę wielu mieszkańców miasta przez oddaloną o ok. 10 metrów granicę turecko-syryjską - podał świadek cytowany przez Reutera. Po stronie tureckiej, w mieście Ceylanpinar, do szpitala przetransportowano kilku rannych Syryjczyków. Siła wybuchu w Ras al-Ain spowodowała, że w tureckim mieście z okien poleciały szyby; trwają ustalenia, czy są ofiary. Od początku października dochodzi do incydentów na granicy turecko-syryjskiej. Na skutek ostrzału tureckiej miejscowości Akcakale zginęło pięć osób. W odpowiedzi parlament Turcji zezwolił siłom zbrojnym na prowadzenie operacji militarnych poza granicami kraju, jeśli rząd uzna to za konieczne. Wzmocniono też ochronę ok. 900-kilometrowej granicy z Syrią. Powtarzające się incydenty wywołały największe napięcie w stosunkach między Ankarą a Damaszkiem od czasu, gdy w Syrii wybuchł konflikt wewnętrzny w marcu 2011 roku.