Według agencji prasowej WAM z siedzibą w Abu Zabi (Zjednoczone Emiraty Arabskie), siły koalicji zniszczyły dwie łodzie znajdujące się na otwartym morzu, natomiast dwie kolejne zdążyły uciec. Jak zauważa Reuters, nie ma informacji by tankowiec został uszkodzony oraz jaka jednostka miała być celem ataku. Od marca 2015 roku koalicja pod wodzą Arabii Saudyjskiej zwalcza ruch Huti, zmierzający do obalenia prezydenta Jemenu Abd ar-Raba Mansura Al-Hadiego. Huti kontrolują Sanę oraz duże tereny na północy i zachodzie kraju. Saudyjczycy chcą, by władzę w Jemenie całkowicie przejął prezydent Hadi. Od czasu saudyjskiej interwencji Huti wystrzelili ok. 100 pocisków rakietowych w kierunku sąsiedniej Arabii Saudyjskiej, głównie w pobliżu granicy. ONZ, Zachód i Arabia Saudyjska są przekonane, że <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-iran,gsbi,2646" title="Iran" target="_blank">Iran</a> dostarcza ruchowi Huti pociski, które mogą dosięgnąć Rijadu. Teheran zaprzecza, jakoby dozbrajał rebeliantów. Jemen pogrążony jest w chaosie od 2011 roku, gdy społeczna rewolta położyła kres wieloletnim dyktatorskim rządom prezydenta Alego Abd Allaha Salaha. Konflikt nasilił się wraz z interwencją Arabii Saudyjskiej i jej sojuszników.