Według Służby Geologicznej Stanów Zjednoczonych (USGS) epicentrum wstrząsu znajdowało się 10 kilometrów pod powierzchnią ziemi, około 25 kilometrów od Port-au-Prince Do tej pory Haiti ucierpiało od ponad 30 wstrząsów wtórnych. Każdy z nich wywołuje strach w mieszkańcach Port-au-Prince - obawiają się oni powtórki wtorkowego trzęsienia ziemi, które praktycznie zrównało miasto z ziemią. Narasta przemoc Na ulicach stolicy wciąż zalegają zwłoki tysięcy ofiar kataklizmu. Pogarsza się sytuacja sanitarna, brakuje podstawowych rzeczy - wody pitnej, żywności i lekarstw. Haitański sekretarz stanu ds. bezpieczeństwa publicznego Aramick Louis ostrzegł też, że obecnie największe zaniepokojenie wzbudzają przemoc, do jakiej dochodzi na ulicach stolicy państwa, i gangi. Sporadycznie słychać odgłosy strzałów. Premier Jean-Max Bellerive podpisał memorandum, tymczasowo przekazujące kontrolę nad lotniskiem w stolicy Amerykanom. USA organizuje pomoc Prezydent USA Barack Obama i towarzyszący mu dwaj byli prezydenci: George W. Bush i Bill Clinton - zapowiedzieli, że staną na czele akcji zbierania funduszy na pomoc dla Haiti zdewastowanego przez trzęsienie ziemi. - Prezydenci Bush i Clinton pomogą Amerykanom wnieść swój wkład, bo reakcja na katastrofę jest naszym wspólnym działaniem - powiedział prezydent Obama w Różanym Ogrodzie przed Białym Domem, zapowiadając utworzenie w tym celu "Fundacji Bush-Clinton". - W tych ciężkich chwilach Ameryka się jednoczy - dodał. Bush powiedział, że najbardziej efektywnym sposobem pomocy będzie "po prostu przekazanie pieniędzy". Clinton zaznaczył, że Haitańczycy będą mogli zbudować lepszą przyszłość, jeśli Amerykanie wniosą w to swój wkład. Prezydent USA powiedział, że działania pomocowe po trzęsieniu ziemi na Haiti nie będą mierzone w dniach czy tygodniach, lecz w miesiącach, a nawet w latach. Na Haiti udała się już sekretarz stanu USA Hillary Clinton, która chce osobiście przyjrzeć się koordynacji pomocy. Była pierwsza dama skróciła podróż po krajach Azji i Pacyfiku na wieść o trzęsieniu ziemi w Port-au-Prince. Do stolicy Haiti wiezie ze sobą żywność, wodę i materiały sanitarne dla 140 pracowników amerykańskiej ambasady.