Jak podał amerykański instytut geofizyczny USGS, epicentrum wstrząsów o sile 6,4 stopni w skali Richtera, do których doszło o godzinie 22.10 czasu polskiego, znajdowało się w stanie Carabobo, 110 kilometrów na zachód od Caracas. Wenezuelska agencja sejsmologiczna oceniła ich siłę na 6,2 stopni w skali Richtera. Wystąpiły także lżejsze wstrząsy wtórne. Dwóch młodych ludzi w wieku 9 i 26 lat doznało poważnych obrażeń nóg, a 12 innych osób zostało lekko rannych - powiedział minister spraw wewnętrznych Tarek El Aissami. Według niego największe szkody powstały w położonym na zachodzie stanie Falcon, gdzie uszkodzeniu uległo siedem domów i dwa inne budynki. Dwa domy zostały zniszczone w stanie Lara. Tam zawaliła się także jedna ze ścian kliniki - podał dyrektor agencji obrony cywilnej Hector Vargas, cytowany przez państwową wenezuelską agencję prasową ABN. W stanie Aragua uszkodzeniu uległo kilka domów i kilka osób zostało rannych w windzie domu handlowego w czasie szybkiej ewakuacji - podał przedstawiciel urzędu ds. bezpieczeństwa państwowego pułkownik Cesar Oliveros. Według agencji Reutera ludzie w panice, pomimo ulewnego deszczu, wybiegali na ulice. W kilku miejscach zerwane zostały linie energetyczne. Przeciążeniu uległa sieć telefonii komórkowej, gdyż Wenezuelczycy próbowali po trzęsieniu ziemi kontaktować się ze swoimi bliskimi. Minister robót publicznych i budownictwa mieszkaniowego Diosdado Cabello mówił, że nie pojawiły się żadne doniesienia o poważniejszych zniszczeniach infrastruktury. Nie zgłaszano problemów z rafineriami i innymi instalacjami wenezuelskiego przemysłu naftowego.