Siłę wstrząsów początkowo szacowano na 6,8. Epicentrum znajdowało się w odległości ok. 280 km na zachód od miasta Vancouver na wybrzeżu Kanady, a ognisko wstrząsów usytuowane było na głębokości ok. 23 km - podała amerykańska służba geologiczna USGS. Policja z miejscowości Tofino na południu wyspy podała, że wstrząsy były tam ledwie odczuwalne, nie zgłoszono zniszczeń. Podobnie sytuacja wyglądała w Vancouver oraz położonym nieco dalej na południe Seattle w amerykańskim stanie Waszyngton. Jak podał mieszkaniec wyspy Vancouver, nastąpiły trzy wstrząsy: dwa zaraz po sobie, a trzeci, słabszy, po pięciu minutach. Centrum ostrzegania przed tsunami (Pacific Tsunami Warning Center) podało, że nie spodziewa się przyjścia ogromnej fali; nie wydano stosownego ostrzeżenia. Na zachodnim wybrzeżu Kanady występuje najwięcej wstrząsów w całym kraju; ich liczba dochodzi nawet do tysiąca rocznie.