Sikorski oświadczył też, że Polska oczekuje od Rosji rehabilitacji ofiar mordu NKWD na polskich oficerach wiosną 1940 roku i przekazania jej pozostałych akt śledztwa, jakie w sprawie tej zbrodni prowadziła strona rosyjska. Polski minister mówił o tym w wywiadzie dla agencji Interfax, poprzedzającym jego wizytę w Moskwie. Fragment rozmowy ukazał się na stronie internetowej rosyjskiej agencji. W środę przed południem Sikorski przeprowadzi rozmowy z szefem dyplomacji Rosji Siergiejem Ławrowem. Ministrowie podpiszą także umowę o małym ruchu granicznym między obwodem kaliningradzkim a częścią Pomorza oraz Warmii i Mazur. "Według polskich ocen, stosunki polsko-rosyjskie w ostatnich latach uległy znaczącej poprawie. Z tym większym zaskoczeniem przyjmujemy takie oświadczenia, jak to złożone w listopadzie przez prezydenta Dmitrija Miedwiediewa na temat rosyjskiej reakcji na budowę systemu obrony przeciwrakietowej w Europie" - oznajmił szef polskiej dyplomacji. "Używanie formy ultimatum jest niepotrzebne w relacjach między sąsiadami - Rosją i Polską - jak również między strategicznymi partnerami - Rosją i NATO" - podkreślił Sikorski. "Niepokoją perspektywy militaryzacji obwodu kaliningradzkiego, zwłaszcza rozmieszczenie tam ofensywnych Iskanderów" - dodał. Minister zauważył, że Polska "z wielką uwagą przyjmuje pojawiające się sygnały dotyczące prac rosyjskich ekspertów, w tym prawników, mających na celu rehabilitację polskich ofiar stalinowskich represji". "Oczekujemy od Rosji takiej decyzji" - zaznaczył. Sikorski wskazał, że "niezależnie od prawnej rehabilitacji ofiar zbrodni katyńskiej" strona polska oczekuje "przekazania pozostałych dokumentów rosyjskiego śledztwa w tej sprawie". "Jest to bardzo zaawansowany proces, niemniej nie jest zakończony" - powiedział.