Sikorski zaznaczył, że w obliczu tragedii, która wstrząsnęła Polską i zdominowała debatę publiczną - bestialskiego zabójstwa Piotra Stańczaka w Pakistanie - musi rozpocząć swoje wystąpienie od tej sprawy. Minister przyznał, że jeszcze tydzień temu strona polska miała sygnały, że wszystko zmierza "w dobrym kierunku". - Porywacze przesunęli ultimatum, świadczyło to o skuteczności prowadzonych rozmów i działań, pojawiła się nadzieja - mówił. Jak dodał, tym bardziej wiadomość o śmierci Polaka była dla nas wstrząsem. Sikorski podkreślił, że w świetle informacji, które posiada, strona polska zrobiła wszystko, aby uratować polskiego geologa. Mister spraw zagranicznych oświadczył, że Polska będzie walczyć z terroryzmem przy użyciu wszelkich środków i na wszystkich frontach - w imię pamięci zabitego przez talibów Piotra Stańczaka i życia innych. Zapewnił, że MSZ nie unika rozliczeń, ale prosi o uszanowanie pamięci zmarłego. - Pochylmy głowy nad tą tragedią, szanujmy ból bliskich i nie wykorzystujmy jej do politycznych dyskusji - powiedział. - Nasze działania trwają i nie ustaną, póki nie odzyskamy ciała zamordowanego i nie doprowadzimy do ujęcia i skazania sprawców - zapewnił Sikorski. - Terroryzm jest globalnym zagrożeniem, z którym musimy walczyć solidarnie, zdecydowanie i coraz bardziej skutecznie. Walkę tę będziemy prowadzić przy użyciu wszelkich środków i na wszystkich frontach tak, aby uniemożliwić kolejne zbrodnie - w imię pamięci Piotra Stańczaka i życia innych - oświadczył. Sikorski kolejny raz wyjaśnił, że większość działań podjętych polskich władz w sprawie Polaka celowo nie było nagłaśniana. Jak mówił, przez te cztery miesiące trwały intensywne zabiegi w celu jego uwolnienia: "dziesiątki podroży, setki spotkań, tysiące telefonów". Podkreślił, że mimo pracy najlepszych specjalistów, zaangażowania wszystkich czynników w naszym państwie od prezydenta i premiera począwszy i współpracy sojuszniczej - nie udało się. Według ministra, do śmierci naszego rodaka przyczynił się splot fatalnych okoliczności, będących poza kontrolą naszego rządu. Zaznaczył, że na prośbę prokuratury zwalnia z tajemnicy państwowej wszystkich mogących mieć wiedzę w tej sprawie. Dodał, że w ciągu około miesiąca MSZ i służby specjalne przygotują szczegółowy raport, który zostanie przekazany odpowiednim instytucjom i opinii publicznej w zakresie w jakim pozwoli na to ochrona informacja niejawnych.