Sikorski poinformował, że w czwartek rozmawiał nt. katastrofy z ministrami spraw zagranicznych: Holandii, Wielkiej Brytanii, a także z szefową unijnej dyplomacji Catherine Ashton oraz z zastępcą sekretarza stanu USA.- Wszyscy uważamy podobnie, że dochodzenie przyczyn tej tragedii, ustalenie sprawców tej zbrodni musi mieć priorytet. Władzom ukraińskim musi być umożliwione wykonanie ich suwerennych praw na swoim terytorium - powiedział szef MSZ. Podkreślił, że Ukraina musi odzyskać władztwo nad miejscem upadku samolotu i wtedy będzie mogła skutecznie decydować o sposobach badania katastrofy. - Tak się kończy dostarczanie bandytom zaawansowanej broni - skomentował Sikorski. Samolot Malaysia Airlines, najprawdopodobniej zestrzelony, rozbił się niedaleko granicy z Rosją. Na pokładzie samolotu było 298 osób; nikt nie przeżył. W rejonie, gdzie spadł malezyjski samolot, trwają walki między prorosyjskimi separatystami a ukraińskimi siłami rządowymi.