Sikorski, na prośbę szefowej unijnej dyplomacji Catherine Ashton, udał się w środę do Kijowa. Wizyta przebiega w formacie Trójkąta Weimarskiego; razem z Sikorskim do stolicy Ukrainy przybyli ministrowie spraw zagranicznych Francji i Niemiec Laurent Fabius i Frank-Walter Steinmeier. - Minister Sikorski rozpoczął dzisiejszy dzień od wizyty w soborze Michajłowskim w Kijowie, prawosławnym klasztorze, gdzie mieści się szpital polowy dla osób, które zostały poszkodowane w starciach na Majdanie. Spotkał się tam z pacjentami, lekarzami oraz komendantem samoobrony Majdanu Andrijem Parubijem - poinformował rzecznik MSZ Marcin Wojciechowski. - To było bardzo wstrząsające spotkanie, bo chorzy śpią na podłodze, w śpiworach w pomieszczeniach klasztornych; są tutaj polowe magazyny leków, nawet polowa sala operacyjna - powiedział Wojciechowski. Rozmowa z pacjentami Rozmowa z pacjentami i lekarzami dotyczyła oceny bieżącej sytuacji, przyczyn ostatniej eskalacji przemocy, a także perspektyw na przyszłość oraz uwag i oczekiwań ludzi na Majdanie przed rozmową z prezydentem Wiktorem Janukowyczem. Jak poinformował Wojciechowski, Sikorski przekazał szpitalowi polowemu aparat USG ufundowany przez władze samorządowe województwa warmińsko-mazurskiego, który pomoże diagnozować pacjentów. Rzecznik MSZ zaznaczył, że ze względów bezpieczeństwa nie była możliwa wizyta na Majdanie, bo - mimo rozejmu - nadal rozlegają się tam strzały i płoną opony. Jak dodał, spotkanie w klasztorze Michajłowskim, który znajduje się kilkaset metrów od Majdanu doradzał Parubij. - W tej chwili ministrowie spraw zagranicznych Francji i Niemiec podjeżdżają pod ambasadę Niemiec w Kijowie, gdzie wraz z ministrem Sikorskim odbędą naradę. Następnie planowane jest spotkanie z opozycją a później z prezydentem Janukowyczem - poinformował Wojciechowski. Jak dodał, w spotkaniu weźmie też udział szef ukraińskiej dyplomacji Leonid Kożara. Po zakończeniu spotkania ministrowie udadzą się na nadzwyczajną radę ministrów spraw zagranicznych UE w Brukseli. Ministrowie mają dyskutować o objęciu winnych przemocy w Kijowie sankcjami, takimi jak zakaz wjazdu do UE i zamrożenie aktywów. UE rozważa sankcje z powodu eskalacji przemocy w Kijowie.