- Z tego, co wiem, Francja robi tym razem obchody w węższym gronie i Polska nie jest jedynym państwem, którego głowa nie została zaproszona. Nie ma powodu do obrażania się - uznał. Lądowanie w Normandii (D-Day) 6 czerwca 1944 r. miało na celu otwarcie drugiego frontu przeciwko Niemcom w Europie Zachodniej. Trzon sił desantowych stanowiły wojska amerykańskie i brytyjskie. W desancie brała udział dywizja pancerna gen. Maczka, która odegrała ważną rolę w wyzwalaniu Francji, m.in. w bitwie pod Falaise. Udział w tegorocznych obchodach potwierdzili prezydent USA Barack Obama i delegacja brytyjska, choć nie na szczeblu głowy państwa, którą jest Elżbieta II. Sikorski powiedział też, że polski MSZ jest zaniepokojony wzrostem napięcia na Półwyspie Koreańskim w związku z próbami jądrowymi i balistycznymi Korei Północnej. - To jest bardzo niebezpieczna gra. Wzywam reżim północnokoreański do opanowania, bo jeden nieprzemyślany ruch może spowodować katastrofalne konsekwencje - podkreślił Sikorski. Minister dodał, że Polska ma szczególne powody do zainteresowania sytuacją na Półwyspie Koreańskim, ponieważ jest członkiem czterostronnej komisji nadzorującej zawieszenie broni i jeszcze w latach 90. miała własny posterunek wojskowy na linii rozdzielenia wojsk. Innym powodem jest to, że Polska jest jednym z niewielu państw mających w Phenianie przedstawicielstwo dyplomatyczne, a także to, że w maju 2003 r. George Bush ogłosił w Krakowie swoją inicjatywę przeciwko proliferacji broni masowego rażenia. (Wzywa ona wszystkie państwa do wspólnych wysiłków w zakresie przechwytywania elementów broni masowego rażenia). Sikorski przebywał dziś w siedzibie brytyjskiego parlamentu, skąd z tarasu obserwował wyścig ósemek wioślarskich reprezentujących uniwersytety w Oxford i Cambridge oraz bydgoski Uniwersytet Kazimierza Wielkiego. - To sympatyczne wydarzenie, zwłaszcza że wygrała drużyna, której kibicowałem - Bydgoszcz - powiedział Sikorski. Jego zdaniem "wyścig był bardzo wyrównany i nikt nie ma powodu do poczucia klęski". Wyścig odbywał się na Tamizie między mostami Vauxhall i Westminster. Pomysłodawcą imprezy, odbywającej się w ramach festiwalu polskiego w Wielkiej Brytanii "Polska! Year" organizowanego przez Instytut Adama Mickiewicza, jest Daniel Topolski - syn malarza i rysownika Feliksa Topolskiego. Topolski junior jest byłym mistrzem świata w wioślarstwie (1978 r.) i wieloletnim trenerem reprezentacji Oxfordu. Gospodarzem spotkania był laburzystowski poseł Stephen Pound, który mówi o sobie żartobliwie, że z powodu licznej obecności Polaków w jego okręgu wyborczym Ealing w zachodnim Londynie reprezentuje mały okręg na przedmieściach Warszawy, a angielski nie jest już jego pierwszym językiem.