Uwolnieni żołnierze sił pokojowych przybyli wieczorem do stolicy Liberii Monrowii, skąd mają być przewiezieni do stolicy Sierra Leone Freetown. Wszystko wskazuje na to, że zostali oni zwolnieni dzięki pośrednictwu prezydenta Liberii Charlesa Taylora, który upoważniony został do mediacji przez przywódców 9 państw Afryki Zachodniej. Wkrótce w Sterra Leone pojawią się kilkutysięczne oddziały ONZ, aby pomóc w uwolnieniu pozostałych 270 żołnierzy służb pokojowych, więzionych przez tamtejszych rebeliantów.