O odejściu 54-letniego Jastrzembskiego z kancelarii prezydenta w Moskwie nieoficjalnie mówiło się od kilku tygodni. Według źródeł zbliżonych do Kremla, ustąpił on ze stanowiska z własnej woli. Teraz ma stanąć na czele dużego banku inwestycyjnego tworzonego pod egidą rosyjskiego Banku Rozwoju (d. Bank Współpracy Gospodarczej z Zagranicą; WEB) i włoskiego Banca Intesa. Projekt ten cieszy się poparciem rządów Rosji i Włoch. Informacje o planach utworzenia dużego rosyjsko-włoskiego banku inwestycyjnego pojawiły się w kwietniu. Jastrzembski ujawnił wówczas, że z włoskiej strony w projekcie tym uczestniczyć będzie Intesa, a także kilka koncernów energetycznych i przemysłowych. Natomiast ze strony rosyjskiej - Bank Rozwoju, Gazprombank i kilka kompanii inwestycyjnych związanych z rynkiem Włoch. Bank, który ma powstać do końca 2008 roku, będzie finansować projekty inwestycyjne w Rosji, innych krajach Wspólnoty Niepodległych Państw (WNP) i Europie. Siedzibę prawdopodobnie będzie mieć we Włoszech. Jastrzembski był doradcą poprzedniego prezydenta Władimira Putina od 2000 roku, tj. od początku jego kadencji. Wcześniej - w latach 1996-98 - doradzał prezydentowi Borysowi Jelcynowi. Jako doradca Putina ds. kontaktów z Unią Europejską był m.in. współtwórcą podpisanego w 2005 roku pakietu porozumień między UE i Rosją, nazywanych "mapami drogowymi", a określających zasady współpracy w czterech obszarach: gospodarki; wolności, bezpieczeństwa wewnętrznego i wymiaru sprawiedliwości; bezpieczeństwa zewnętrznego; kultury, edukacji i badań naukowych. Natomiast nie udało mu się doprowadzić do ustalenia terminu podjęcia rozmów z Unią Europejską - największym partnerem handlowym Rosji - w sprawie nowej umowy o partnerstwie i współpracy. Impas w tej kwestii trwa już ponad rok. Jest absolwentem (w 1976 roku) Moskiewskiego Państwowego Instytutu Stosunków Międzynarodowych (MGIMO). Od początku lat 90. uczestniczył w kształtowaniu rosyjskiej polityki zagranicznej i kreowaniu wizerunku Rosji na arenie międzynarodowej. W latach 1992-93 był rzecznikiem MSZ Rosji, a od 1993 do 1996 roku - ambasadorem Federacji Rosyjskiej na Słowacji. Po powrocie z Bratysławy - 13 sierpnia 1996 roku - został rzecznikiem prasowym prezydenta Jelcyna. W latach 1997-98 był dodatkowo zastępcą szefa Administracji Prezydenta i doradcą Jelcyna ds. polityki zagranicznej. W kremlowskiej ekipie Putina - od 21 stycznia 2000 roku. Zaczynał jako doradca prezydenta ds. obsługi informacyjnej operacji antyterrorystycznej w Czeczenii. Później odpowiadał także za współpracę prezydenckiej administracji z mediami. Od marca 2004 roku był doradcą prezydenta ds. rozwoju kontaktów z UE. Jako kremlowski urzędnik nie ukrywał swoich polskich korzeni. Niejednokrotnie był pośrednikiem w kontaktach między Kremlem a Warszawą.