"Rozmawialiśmy w kontekście działań w NATO, zgadzając się, że kluczowe znaczenie ma wdrażanie postanowień szczytu Sojuszu w Newport. Widzimy też duży potencjał we współpracy w ramach UE, chodzi o wspólną politykę bezpieczeństwa i obrony" - powiedział Siemoniak po rozmowach z ministrem obronny Czech Martinem Stropnickym. Ocenił, że także grupa wyszehradzka ma do odegrania rolę w sprawach obronności i bezpieczeństwa. "Nasze dwa kraje postrzegamy jako lokomotywę grupy wyszehradzkiej" - dodał. Republika Czeska w lipcu przejmuje przewodnictwo w grupie wyszehradzkiej, po niej prezydencję obejmie Polska. Rozmowy dotyczyły też sytuacji na wschodzie Ukrainy. "Jestem przekonany, że ten kryzys będzie niestety długotrwały. My w Polsce uważamy, że szczególne znaczenie ma jedność UE i NATO wobec tego kryzysu. Rozmawialiśmy także o innym kryzysie u granic Europy - kryzysie wokół Państwa Islamskiego" - powiedział Siemoniak. "Liczę na bliską współpracę, w takich ciężkich czasach przyjaciele muszą się trzymać razem" - oświadczył. Ministrowie byli pytani o plany szkolenia ukraińskich wojskowych. "Inicjatywa szkolenia podoficerów jest częścią aktywności kilku państw sojuszniczych, które ze zrozumiałych przyczyn starają się wesprzeć Ukrainę" - powiedział Stropnicky, prosząc, by nie oczekiwać od niego podania konkretnych liczb i dat. Siemoniak przypomniał, że taki program jest przygotowywany w NATO od miesięcy; powiedział, że "w marcu będziemy decydować, czy nasi instruktorzy pojadą szkolić ukraińskich podoficerów". Podkreślił, że współpraca z Ukrainą zaczęła się już przed rosyjską agresją. "Ukraina od lat była partnerem NATO i ta brygada wspólna to projekt z roku 2009, największy projekt partnerski w ramach NATO, jeśli chodzi o uczelnie, trwa od półtora roku" - przypomniał wicepremier. Siemoniak odznaczył Brązowym Medalem Wojska Polskiego czterech czeskich żołnierzy, którzy współdziałali z polskim kontyngentem w Afganistanie. "Te odznaczenia wiążą się z rzeczywistą współpracą, z działaniami w Afganistanie" - powiedział. Podziękował za to partnerstwo i podkreślił, że o wyróżnienie czeskich kolegów zabiegali polscy żołnierze. Z Pragi Jakub Borowski