"Stany Zjednoczone potępiają dzisiejsze politycznie motywowane wyroki na działaczy białoruskiej opozycji Siarhieja Cichanouskiego, Mikołę Statkiewicza, dziennikarza Radia Swaboda Ihara Łosika i innych w procedurach sądowych, które nie przystają do rządów prawa" - oznajmił sekretarz stanu USA Anthony Blinken w oświadczeniu opublikowanym na stronach Departamentu Stanu. Szef amerykańskiej dyplomacji dodał, że surowe wyroki - od 18 lat kolonii karnej dla Cichanouskiego do 14 lat dla Statkiewicza - są "kolejnym dowodem na lekceważenie przez reżim" swoich międzynarodowych zobowiązań w ramach OBWE oraz praw człowieka i podstawowych swobód Białorusinów. "Białorusini zasługują na coś lepszego" - podkreślił Blinken, wzywając reżim Alaksandra Łukaszenki do zakończenia represji i natychmiastowego uwolnienia wszystkich z ponad 900 więźniów politycznych, a także zaprzestania wykorzystywania migrantów. Andrzej Duda: Jestem pod wrażeniem odwagi "Wyrażam solidarność ze wszystkimi więźniami politycznymi reżimu Łukaszenki, w tym ze skazanymi dzisiaj w pokazowym procesie Siarhieja Cichanouskiego" - napisał we wtorek na Twitterze prezydent Andrzej Duda. "Jestem pod wrażeniem odwagi Białorusinek i Białorusinów, których walka przypomina naszą walkę przeciwko reżimowi komunistycznemu" - podkreślił prezydent. Zbigniew Rau: To pogarda wobec człowieka i jego godności "Przyjmuję z oburzeniem drakońskie wyroki dla Siarhieja Cichanouskiego i pięciu innych osób, nie ma możliwości, by ten haniebny wyrok pozostał bez konsekwencji dla władz w Mińsku" - oświadczył wcześniej szef polskiego MSZ Zbigniew Rau. "To pogarda wobec człowieka i jego godności, pogarda wobec białoruskiego narodu. Nie ma możliwości aby ten haniebny wyrok pozostał bez konsekwencji dla władz w Mińsku" - dodał. Komisja Europejska: UE zdecydowanie potępia rażące naruszanie praw człowieka "Wyroki te są kolejnymi przykładami bezpodstawnych zarzutów wobec obywateli Białorusi, którzy skorzystali z prawa do wypowiedzi i wezwali do wolnych i uczciwych wyborów. Wyroki te są częścią trwających brutalnych i systematycznych represji wobec wszystkich niezależnych głosów na Białorusi" - podkreślił w oświadczeniu rzecznik Komisji Europejskiej ds. zagranicznych Peter Stano. "UE zdecydowanie potępia te ciągłe, rażące naruszenia praw człowieka i podstawowych wolności przez reżim w Mińsku. UE ponawia swoje żądanie natychmiastowego i bezwarunkowego uwolnienia wszystkich więźniów politycznych. Obecnie na Białorusi jest ponad 920 więźniów politycznych, z których wielu jest poddawanych torturom i maltretowaniu, a liczba ta stale rośnie. Białoruś musi przestrzegać swoich międzynarodowych zobowiązań i zobowiązań w ramach ONZ i OBWE. W związku z ciągłym pogarszaniem się naruszeń praw człowieka i represjami na Białorusi, UE nadal zobowiązuje się do rozważenia dalszych sankcji zgodnie ze stopniowym podejściem przyjętym przez Radę w dniu 12 października 2020 roku" - dodał Stano. Siarhiej Cichanouski skazany Siarhiej Cichanouski - białoruski bloger, mąż przywódczyni opozycji Swiatłany Cichanouskiej, został skazany we wtorek na 18 lat kolonii karnej. Sąd uznał, że Cichanouski i jego współpracownicy przygotowywali i organizowali masowe zamieszki. W tym samym procesie skazany został Mikoła Statkiewicz, długoletni działacz opozycji i krytyk rządów Alaksandra Łukaszenki. Otrzymał wyrok 14 lat kolonii karnej. Długoletnie wyroki sąd orzekł też dla pozostałych oskarżonych, którymi byli dwaj współpracownicy Cichanouskiego: Arciom Sakou i Dmitrij Popow (po 16 lat więzienia) oraz bloger Uładzimir Cyhanowicz (15 lat). Również na 15 lat kolonii karnej sąd skazał Ihara Łosika, współpracownika niezależnego Radia Swaboda. Proces opozycjonistów, odbywający się w Homlu, toczył się za zamkniętymi drzwiami przez niemal pięć miesięcy - od 24 lipca br. Cichanouski został zatrzymany 29 maja 2020 r. podczas pikiety przedwyborczej i od tego czasu znajdował się w areszcie. Po wyborach prezydenckich wybuchły na Białorusi masowe protesty, brutalnie stłumione przez władze.