W bankomatach w pobliżu największych atrakcji turystycznych Wiecznego Miasta gang kierowany przez byłą gwiazdę filmów porno z Bułgarii i jej męża instalował aparaturę, dzięki której wykradano numery kart oraz kody identyfikacyjne. Według policji, ofiarami kradzieży padły setki osób, przede wszystkim obcokrajowcy, którzy wypłacali pieniądze z bankomatów podczas zwiedzania włoskiej stolicy. Wspólnikiem gangu był Włoch, który przedstawiał się jako przedsiębiorca, a faktycznie "prał" wykradane przez złodziei pieniądze z kart. Podczas policyjnej operacji pod kryptonimem "Dolly card" ustalono, że wypłat ogromnych sum ze "sklonowanych" kart bankowych dokonywano przede wszystkim w Indonezji i innych krajach Azji. Następnie pieniądze te trafiały z powrotem do Włoch i Bułgarii.