Narodowy Instytut Zdrowia Publicznego i Środowiska, który wchodzi w skład ministerstwa zdrowia Holandii, ustalił, że producentem łososia skażonego salmonellą jest holenderska firma Foppen. Dostarcza ona te ryby do wielu supermarketów w kraju i sklepów na całym świecie, m.in. w USA. Instytut poinformował w komunikacie, że w Holandii od końca czerwca tym samym typem pałeczki salmonelli zaraziło się co najmniej 200 osób, a w Stanach Zjednoczonych - ponad 100 osób. Według firmy Foppen zarażonych osób może być więcej. Rzecznik firmy Bart de Vries powiedział, że w ciągu dwóch dni, które upłynęły od uruchomienia specjalnego numeru kontaktowego, skorzystało z niego ok. 1400 osób, a ok. 350 z nich "wykazywało objawy zarażenia salmonellą". Zarażenie bakterią objawia się m.in. gorączką, wymiotami, biegunką, nudnościami, skurczami brzucha i bólami głowy. Pierwsze symptomy pojawiają się po 24-48 godzinach od spożycia zakażonej żywności i utrzymują się przez trzy do siedmiu dni. De Vries powiedział, że w USA firma Foppen sprzedaje łososia jedynie hurtowni Costco i że to ona zajmie się wycofywaniem produktu z amerykańskiego rynku. Nie jest jasne, ile skażonej ryby trafiło do USA. Costco na razie nie komentuje sprawy. Roel Vincken z holenderskiego urzędu ds. bezpieczeństwa żywności, który przeprowadził testy potwierdzające epidemię salmonelli, powiedział, że nie dotarły do niego informacje na temat wycofywania produktu z USA. W Holandii wędzony łosoś, a także potrawy z tą wędzoną rybą, np. gotowe sałatki, są usuwane ze sklepów. Według De Vriesa skażona ryba nie trafiła na półki sklepowe w innych krajach. Obecnie firma Foppen, która przetwarza ryby w Holandii oraz w fabryce w Grecji, ustala przyczyny epidemii. - Dochodzenie zostało zawężone do linii produkcyjnej w fabryce w Grecji - powiedział rzecznik firmy w rozmowie z agencją Associated Press. Do czasu ustalenia przyczyn epidemii Foppen wstrzymała produkcję wędzonego łososia.